Widziałeś już odcinek 7? Czytaj dalej na dole, aby zapoznać się z analizą pełną spoilerów.
„To jest właściwy czas. I zaryzykuję wszystko.
Tak mówi Stannis – i tak mówimy wszyscy w Game of Thrones, gdy sezon 5 zbliża się do biznesowego końca swojego biegu. Mieliśmy spisek. Mieliśmy paskudne konsekwencje. Teraz nadszedł czas, aby coś z nimi zrobić.
Niektórzy bez wątpienia byli sfrustrowani wolniejszym tempem w tym sezonie – lub, dokładniej, niższą liczbą ciał. Ale odcinek 7 przypomina nam, jak szybko sprawy się rozwijają, nie tylko w porównaniu z postępami w książkach, ale także z tym, gdzie serial był jeden sezon temu. Zaledwie cztery godziny do finału, odcinek 7 sezonu 5 jest jak pociąg towarowy. Nadszedł czas kryzysu: nasi wielcy gracze wkraczają do akcji.
Jon Snow przygotowuje się do ponownego przejazdu za Mur, aby zawrzeć pokój z Dzikimi – i uratować szlachetny lud na południe od Muru do walki z dodatkowymi ciałami nieumarłych – ku dezaprobacie wszystkich pozostałych członków Straży. Cóż, wszyscy oprócz Sama. Dobry stary Sam. Ale bez przyjaciela, który go pilnował, Samowi daleko do Mr. Populara. Staje się jednak jasne, że Gilly jest równie zagrożona. W końcu Nocna Straż jest mroczna i pełna grozy, od złodziei po morderców i jeszcze gorzej.
W Winterfell Sansa jest równie zagrożona z rąk swojego sadystycznego męża, Ramsaya. Napaść z zeszłego tygodnia, choć nieprzyjemna, okazała się głównym punktem zwrotnym w jej związku z Theonem, który był zmuszony patrzeć, jak Bolton gwałci swoją nową narzeczoną. Tu odbywa się ich pierwsza prawdziwa rozmowa – taka, która nie tylko wzmacnia jego pierwotną tożsamość, ale także wprowadza nieuniknioną prośbę o pomoc.
Alfie Allen wykonuje tutaj doskonałe gry na twarzy, gdy sprzeczne emocje przepływają przez jego przerażone, błagalne oczy: oprócz wstydu z powodu jego obecnej sytuacji i przerażenia z wcześniejszej nocy, jest też wina zdrady rodziny Starków, z którą trzeba sobie poradzić. Porównaj to z pogodną, uśmiechniętą twarzą Ramsaya Iwana Rheona, który wydaje się zbyt zachwycony swoim losem w życiu i nie boi się żadnego potencjalnego spisku, by zbuntować się przeciwko niemu. To znaczy, dopóki wytrzymała żona Sophie Turner nie przypomni mu, że technicznie rzecz biorąc, nadal jest bękartem: Jon Snow używa teraz swojego tytułu, Lord Dowódca, nawet przez tych, którzy go nie lubią, ale Ramsay wciąż jest daleko od ulepszenia jego własne imię.
Jeśli Stannis ma z tym coś wspólnego, Ramsay nigdy nie będzie rządził północą: nawet jeśli Melisandre wciąż odradza podróż do Winterfell, wciąż przedziera się przez wir śnieżycy i wiatru. „Nadchodzi zima”, słyszeliśmy wielokrotnie przez ostatnie cztery lata. Cóż, w końcu tu jest. A sądząc po okropnych rzeczach, które dzieją się w Siedmiu Królestwach, warunki są lodowate – i będzie coraz zimniej.
Lady Olenna rozgrzewa ich w Królewskiej Przystani, gdy Diana Rigg w końcu staje w obliczu pojedynku jeden na jednego z Wielkim Wróblem Jonathana Pryce'a, na który czekaliśmy: Emma Peel kontra Elliot Carver z Jutro nigdy nie umiera? Niech ktoś poda popcorn.
Wróbel pozostaje wysoką postacią, nie z powodu upartych, uprzejmych uśmiechów Pryce'a, ale dlatego, że reprezentuje przeciwieństwo wszystkich wokół niego: w świecie, w którym jednostki walczą o Żelazny Tron, jest człowiekiem ludu, który jest wykorzystywany i uciskany przez te bogate rodziny. Tak jak Dany uczy się rządzić z poparciem społecznym, co czyni ją również najbardziej współczującą z naszych niedoszłych królów/królowych, tak ognisty sentyment Wróbla jest równie rewolucyjny. Jak Ickle Tommen wskazuje w jednym z argumentów, jest królem, ale teraz nie jest w stanie uratować swojej żony, po jej przekonaniu w zeszłym tygodniu.
dlaczego wciąż jest singlem?
Cersei zauważa, że silny władca uczy się akceptować, że są sprawy poza ich kontrolą. Ale Game of Thrones nie jest spokojnym, szczęśliwym dramatem o mądrych mężczyznach i kobietach, którzy tolerują swoje okoliczności. Nasi żądni władzy bohaterowie robią coś przeciwnego: walczą z nimi.
filmy Woody'ego Allena na Netfliksie
Kiedy Tyrion i Jorah w końcu przybywają do Meereen – ktoś sprytnie nacisnął przycisk przewijania do przodu na swojej fabule – to nastawienie szybko się rozprzestrzenia. Teraz mamy poczucie, że te nici naprawdę można związać w ciągu zaledwie kilku tygodni, terminu, który zmusza każdego pretendenta do tronu do podjęcia kluczowych ruchów, aby odzyskać kontrolę. „To jest właściwy czas” – upiera się Stannis, co odzwierciedlają działania Sansy, odejście Jona Snowa, krwiożerczy apetyt Joraha, by wyjść w te doły bojowe i zaimponować swojej byłej Khaleesi.
„Wszyscy władcy są albo rzeźnikami, albo mięsem” – mówi jej Daario.
Zima nadchodzi. W każdym razie stek jest w menu.
Gdzie możesz streamować Game of Thrones online? Po więcej informacji, Kliknij tutaj .
– Biedny nasz Aemon Targaryen, kto – nie wiesz o tym? – wypuszcza drewniaki, gdy tylko Jon Snow opuszcza Mur. To wzruszająca scena finałowa dla legendarnego Petera Vaughana, któremu udało się być wątłym, zabawnym, mądrym i marnym, tak jak najlepsi starsi krewni. Jego ostatnie słowa dotyczą jego młodszego brata, Egg, alias. Aemon Targaryen, który został królem, gdy Aemon go odrzucił. (Dany jest teraz jedynym ocalałym Targaryenem, którego znamy.) I Gilly – której radzi, by jak najszybciej opuściła Mur z dzieckiem.
– Wkrótce dostajemy demonstrację, dlaczego tak jest, gdy dwóch członków Straży próbuje ją zgwałcić. Sam szlachetnie próbuje jej bronić – „Zabiłem Białego Wędrowca… Zaryzykuję z tobą” (uderzenie pięścią w każdą stronę) – ale zostaje pobity za swoje wysiłki, dopóki Duch nie pojawia się i warczy w innych mężczyzn twarze. Zawsze noś ze sobą straszliwego wilka podczas podróży. (Ponadto uwaga do scenarzystów: Więcej strasznych wilków proszę). jeśli ona go krzywdzi.
– Krzyczcie do brody Liama Cunninghama, gdy Davos radzi Stannisowi, aby zawrócił.
– Melisandre: Królowa Zakręconych Dzieci Cienia. Znowu to robi, próbując przekonać Stannisa, by poświęcił swoją córkę, by zdobyć trochę królewskiej krwi i aktywować Tryb Dziecka Cienia w jej mrocznym, magicznym łonie. Stannis, aby udowodnić swój status najlepszego taty na świecie, mówi nie. Lubimy Stannisa. Nie lubimy Melisandre.
– Po poproszeniu go o zapalenie świecy w oknie górnej wieży, Reek zdradza Sansę Boltonowi. Czy on chce? Czy Ramsay czekał w wieży? Czy pobiegł prosto do swojego pana? Lubimy myśleć, że to pierwszy, że Theon zaczyna wychodzić ze swojej skorupy, ale tak czy inaczej, Sansa nie otrzyma pomocy.
– Krzyknij do Brienne, która wciąż stoi przed Winterfell, czekając na zapalenie tej świecy. Będzie tam długo. (Piątek mówi, że i tak wpadnie do środka w przyszłym tygodniu.)
– Sprzedawanie Tyriona nowym właścicielom niewolników z Meereen z Jorahem jest trochę naciągane, podobnie jak wiele rzeczy w tej fabule, ale wspaniale jest widzieć nasz duet tak szybko przybywający do miasta Dany. Po spojrzeniu z miłością na swoją królową, Jorah włącza swój paskudny przełącznik, aby przebić się przez innych wojowników. Jego nagroda? „Zabierz go z mojego pola widzenia”, rozkazuje Dany. Tylko po to, by „The Gift” z tytułu odcinka ogłosił się: Tyrion. Czy zostaną przyjęci do jej wewnętrznego kręgu? Miejmy nadzieję. Ale co ważniejsze, gdzie jest Varys?
– Słowo o Bronnie, który – na szczęście – nie zginął po zeszłotygodniowym spotkaniu z zatrutym ostrzem. Śpiewając w więzieniu (o tak, Jerome Flynn potrafi śpiewać) wydaje się zdobywać przychylność Tyene, która dręczy go antidotum na jego lek. Czy ona naprawdę go lubi? A może bawi się jedzeniem, zanim go zabije? Komiczne przewracanie oczami z pozostałych dwóch Sand Snakes sugeruje to drugie. Ale jedno jest pewne: nie możemy jeszcze wykluczyć Bronna z rachuby.
- 'Jestem księżniczką. Nie rzeźnik” – mówi Dany. Gdy Tyrion i Jorah są na wyciągnięcie ręki, wkrótce zacznie to wyróżniać – zwłaszcza jeśli planuje przebić się przez armie Lannisterów. (Smok to czasownik, prawda?)
– Jeśli babcia Tyrell kontra Wielki Wróbel jest punktem kulminacyjnym odcinka – jej groźba wstrzymania jedzenia ze stolicy, on wskazuje (słusznie), że rodzina Tyrellów nie jest tą, która wykonuje pracę przy zbieraniu plonów – wtedy Cersei to nieoczekiwany bonus.