Recenzja brytyjskiej telewizji: Hap and Leonard, sezon 2 (odcinek 5 i 6)

Ostrzeżenie: zawiera spoilery dotyczące odcinków 5 i 6. Wciąż nadrabiasz zaległościami z Hapem i Leonardem? Kieruj się w tę stronę do naszego bez spoilerów przegląd odcinków otwierających sezon 2 .



„W końcu zawsze jesteśmy ja i ty” – mówi Leonard (Michael Kenneth Williams) do Hap (James Purefoy) pod koniec drugiego sezonu Hap and Leonard – i chociaż może się wydawać, że powtarzają oczywiste, to sentyment, który trzeba powtarzać, bo jest cudownie, przekonująco prawdziwy. Są dwuaktami, z którymi fajnie jest spędzać czas, ponieważ świetnie się bawią spędzając ze sobą czas. Idą razem jak bangery i papka. Danny i Sandra Dee. Lub, jak to ujął Leonard, „jak Lone Ranger i Tonto”.

Przed końcem drugiego sezonu udaje im się nawet uciec konno, rodzaj szalonego rozkwitu, który po prostu nie zdarzyłby się w żadnym innym dramacie w 2017 roku. To inna rzecz, która pozostaje cudownie, przekonująco prawdziwa: nie ma tam nic innego teraz jak Hap i Leonard. W erze pudełek, które mają niezliczone odcinki i wiele sezonów, SundanceTV traktuje powieści Joe Lansdale'a, które są niezwykle zwięzłe i cudownie powolne: w sześciu odcinkach każdy miniserial jest wystarczająco krótki, aby przykuć uwagę ale na tyle długo, by pławić się w atmosferze. I znajdź miejsce dla konia. To naprawdę jest jak zanurzenie się w papkowatej, staromodnej miękkiej oprawie: zanurz się i z łatwością przełknie długie popołudnie.



To tempo po raz pierwszy wydaje się być błędnie ocenione, gdy docieramy do odcinka 5, który zamyka centralną tajemnicę zmarłych dzieci w najwyraźniej rekordowym czasie. Ale to wątpi w to, co showrunner John Wirth i zespół scenarzystów mają w zanadrzu.

Przedostatni rozdział szybko ujawnia swoje wielkie odkrycie: że za morderstwami stoi ulubiony wikariusz boksu, wielebny Fitzgerald. To odkrycie wypełnione mięsistymi dialogami i podane z odpowiednią ilością sera. „Poganin by tego nie zrozumiał”, splunął na Hapa, zanim wyjaśnił swoją irracjonalną motywację: „Ci chłopcy zgubili się dla Pana na drodze do potępienia, więc odesłaliśmy ich do domu”. Leonard oczywiście krzyczy, żeby go wyprostować czterema starannie dobranymi słowami: „To jakieś szalone gówno”. Następnie policja pojawia się na Florydzie, co skłoniło Fitzgeralda do strzelenia sobie w twarz. Albo, dokładniej, odstrzel połowę jego twarzy.

znaki, że nie ten jedyny

To graficzny, nagły moment, który mija w mgnieniu oka. Nawet TJ, który okazuje się być zmanipulowanym pomocnikiem Fitzgeralda (po porwaniu Ivana z karnawału – „Niedługo będzie w niebie…”), zostaje zastrzelony przez przybywających na miejsce detektywów. Ale pomimo całego tego przyspieszonego szoku, typowe dla Hapa i Leonarda jest to, że objawienie serialu powinno być wypełnione smutkiem, a nie zaskoczeniem napędzanym adrenaliną. Fakt, że to biały glina, który strzela do TJ-a – TJ, który myślał, że robi coś dobrego, tworząc anioły i jest pod wieloma względami niewinny – dodaje tylko warstw politycznie nacechowanego sezonu, który utrwalił rasizm, zarówno zinstytucjonalizowany, jak i nie, w przeszłości Ameryki, ze zrozumieniem jego ciągłego echa dzisiaj. „Ten chłopak nigdy nie powinien był podnieść tej broni” – mówi detektyw. „Nigdy nie powinien być czarny” – odpowiada po prostu Leonard. Może to być po prostu thriller kryminalny z bronią, ale finał Hapa i Leonarda zadaje cios właśnie dlatego, że zadaje sobie trud wplecenia takiej głębi w jego tkaninę.



Wystarczy spojrzeć na sposób, w jaki Hap opowiada o sprawie, którą uważa za „prawdopodobnie najważniejszą rzecz”, jaką zrobił w swoim życiu. Melancholijna postać obdarzona pięknym patosem przez Jamesa Purefoya, nawet ten niezdarny mężczyzna może powiedzieć, że stąpa po sprawach większych od niego. Chodzi o to, a nie tylko o tęsknotę za odkupieniem, co sprawia, że ​​on i Leonard nie mówią policji, gdy tylko rozwiążą sprawę. Od czasu aresztowania Leonarda na otwarciu sezonu było jasne, że władze nie są po ich stronie. Wpływ tej wiedzy na Hap można zobaczyć w sposobie, w jaki jego dawna kochanka, Judy (akordzista – coś, co Bonnie Morgan wydoiła na każdą niepokojącą, zabawną, podniecającą możliwość w ciągu zaledwie kilku minut czasu ekranowego), reaguje na jego nieoczekiwanie dojrzała determinacja, by zrobić coś dobrze.

Wpływ tych wydarzeń na Leonarda jest równie oczywisty, ponieważ Williams udoskonala swoją i tak już genialną zdolność do bycia jednocześnie twardym i czułym, równowagę wzmocnioną przez jego chemię z młodym Ivanem – który oczywiście nie przestrzega jego instrukcji, aby uniknąć karnawału i biegać. prosto w niebezpieczeństwo. Jego związek z MeMaw (kradniejąca sceny Irma P. Hall) przynosi jeszcze więcej mocy w tych odcinkach, gdy kończy się śmiercią, dręczoną poczuciem winy z powodu niemożności powstrzymania Wielebnego przed zabraniem tych zaginionych dzieci przez te wszystkie lata.



hap i leonard s2 e6

Spakowany odcinek 5 toruje drogę, aby ostatnia część podążała za ostatnim, luźnym wątkiem: co stało się z BB. I nieuchronnie Hap i Leonard udają się do szeryfa Valentine'a, aby wskazać oskarżycielskim palcem. Brian Dennehy pozostaje cudownie nikczemny jako skorumpowany człowiek prawa, tak rasistowski, jak ma w zwyczaju majstrować przy dowodach dotyczących śmierci BB. Ale prawda znów jest smutniejsza niż typowa gatunkowa opowieść, gdy Valentine wyjawia mężczyznom, że BB był jego synem. To, że ten nieoczekiwany ojciec potajemnie kochał swojego „najlepszego chłopca”, było przyczyną śmierci BB, gdy oficjalny syn Beau odpowiedział na nieślubnego brata, który ukradł mu uczucia ojca. Hap i Leonard mogą stać tylko z boku i patrzeć, jak tata i syn konfrontują się ze sobą, zrozpaczony szeryf ostatecznie popycha Beau na śmierć w pustym basenie, a jego głowa krwawi do kanalizacji.

To może być anty-punkt kulminacyjny po odcinku 5, ale jest to zakończenie, które umieszcza motywy ojcostwa, rodziny i wyścigu nad liczbą ciał i krwią – i jest to tym lepsze. Gorąca rozmowa Beau i szeryfa to jedna z dłuższych scen w odcinku, przypominająca o tym, co oznacza rozłożenie zakończenia opowieści na dwa rozdziały: wytchnienie, nie tylko dla Hapa i Leonarda, ale także dla wszystkich wspierających członków obsady do wdechu i wydechu niuans ich postaci.

Rzeczywiście, nawet z tą ostatnią śmiercią serial się kończy, ponieważ wciąż znajdujemy czas, aby zobaczyć Hapa odrzuconego przez Florydę (zawsze widziała siebie z czarnym mężczyzną) i Leonarda pozostawionego przez Ivana, gdy pojawia się jego tata, aby go zabrać z powrotem do domu (Leonard w niewypowiedzianym geście wzruszenia daje Iwanowi kapelusz). Są to momenty, które kontrastują z wcześniejszymi dowcipami, kiedy Leonard znalazł się uwięziony w przyczepie cyrkowej z pobudliwym kulturystą Brickem, ale nie czują się oni zdenerwowani ani rozłączeni: przefiltrowany przez ich przyjaźń scenariusz Hapa i Leonarda sprawia, że ​​każdy zwrot akcji ton wydaje się organicznym przedłużeniem ich postaci: ekscentryczny, złowieszczy, słodki i lekko przejmujący.



Gdy MeMaw i duchy BB i innych dzieci spoglądają zza starego ogrodzenia kościoła na rozświetlone słońcem niebo, ten optymizm i zamknięcie są tak samo widoczne na twarzach Hapa i Leonarda, gdy wsiadają do swojej świeżo pomalowanej ciężarówki, aby jechać wyłączony na trzeci sezon. Wciąż jest wiele ciemności do odkrycia, gdy drażni się ostatnie ujęcie pętli zwisającej z drzewa (przypominając uderzające początki wczesnych odcinków), ale jest coś pocieszającego w świadomości, że Hap i Leonard będą tam, aby stawić temu czoła razem. „jak Lone Ranger i Tonto” – uśmiecha się Leonard. Hap pauzuje. „Jak to możliwe, że jestem Tonto?”

Hap i Leonard sezon 1 i 2 można oglądać online w Wielkiej Brytanii wyłącznie na Amazon Prime Video.

Oglądaj online na Amazon Prime Instant Video


Zdjęcie: Sundance.tv